PKO Ekstraklasa. Podział punktów. Jagielloński remis z Puszczą

Koniec ligowych zmagań. Jagiellonia Białystok w ostatnim ekstraklasowym meczu rundy jesiennej zremisowała z Puszczą Niepołomice. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1. Gola dla „Żółto-Czerwonych” zdobył Rui Nene.
Od początku przeważała Jagiellonia, która starała się skruszyć mur defensywny gospodarzy. W pierwszym kwadransie na bramkę Puszczy uderzali między innymi Nene i Jesus Imaz, ale strzały były niecelne. Mimo przewagi gości pierwsza dogodna szansa nadarzyła się dopiero w 27. minucie. Wówczas piłkę w polu karnym otrzymał Afimico Pululu, który bez namysłu uderzył, ale futbolówkę z linii bramkowej wybił Łukasz Sołowiej. Zaraz potem był rzut wolny dla „Żółto-Czerwonych”, który wykonywał Kristoffer Hansen. Norweg uderzył jednak nad bramką gospodarzy. Chwilę później z dystansu niecelnie strzelał Imaz.
W 38. minucie Puszcza objęła prowadzenie. Lee Jin-Hyun zagrał świetną prostopadłą piłkę w kierunku Mateusza Stępnia. Skrzydłowy gospodarzy uderzył mocno, piłkę sparował Maksymlian Stryjek, a skuteczną dobitką popisał się Cholewiak. Sytuacja była długo analizowana przez VAR, ale ostatecznie trafienie uznano i spalonego nie było. Pierwsza połowa rywalizacji zakończyła się skromnym prowadzeniem Puszczy.
Po zmianie stron Jagiellonia próbowała odrobić straty. Już na początku groźny strzał głową oddał Darko Churlinov, ale Macedończyk chybił celu. Podobnie było kilka chwil później, a tym razem wypożyczony z Burnley piłkarz trafił tylko w boczną siatkę. Po godzinie gry Puszcza była bliska podwyższenia prowadzenia. Nieznacznie spudłował w uderzeniu lewą nogą Lee. Lada moment Jagiellonia wyrównała stan rywalizacji. Najpierw strzał Imaza został zablokowany, a po chwili do futbolówki dopadł Nene, który wyprzedził Komara i trafił do siatki.
Goście starali się pójść za ciosem. Szybko zaskoczyć golkipera Puszczy chcieli Imaz i Hansen. Hiszpan spudłował, a strzał Norwega wyłapał Komar. Bramkarz rywala zaraz potem zachował także czujność przy płaskim uderzeniu Imaza. Ostatecznie Puszcza zremisowała z Jagiellonią 1:1 na zakończenie tegorocznych zmagań ligowych. „Żółto-Czerwoni” z dorobkiem 35 punktów finiszują na trzecim miejscu w tabeli – trzy „oczka” za liderującym Lechem Poznań i jedno za drugim Rakowem Częstochowa.
– Rok kończymy na podium, z trzema punktami straty do lidera, jesteśmy w grze na trzech frontach, a w tabeli za cały 2024 zajmujemy pierwsze miejsce. Gratuluję całej społeczności Jagiellonii Białystok – wszystkim, którzy bardzo ciężko pracowali na ten sukces. Życzyłbym sobie, żeby kolejny rok był dla nas równie udany, jak poprzedni. To znaczyłoby, że utrzymaliśmy poziom powiedział Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok.
– Dzisiejszy rezultat jest rozczarowujący, ale przy trwającej serii meczów bez przegranej i tak jesteśmy dumni z tego, co dokonaliśmy. Z szerszej perspektywy doceniamy to, co zrobiliśmy do tej pory. Walczymy w lidze, dobrze prezentujemy się w Lidze Konferencji, awansowaliśmy do kolejnej rundy Pucharu Polski, więc generalnie nie jest źle. Przed nami dwa ostatnie mecze w tym roku i chcemy go jak najlepiej zakończyć – podsumował Rui Nene.
Źródło: jagiellonia.pl