Gość Radia Jard
Artur Kosicki

Szef białostockich struktur Prawa i Sprawiedliwości oraz radny sejmiku województwa podlaskiego krytykuje działania obecnych władz województwa. Według niego brakuje realnych inwestycji, nie ma rozwiązanej kwestii zadłużenia szpitali oraz środki unijne nie są zaś wykorzystywane. Zapowiada również możliwość zorganizowania referendum dotyczącego odwołania sejmiku.
- Kosicki zarzuca sejmikowi niewystarczające działania ws. sprzeciwu wobec unijnego paktu migracyjnego.
- Władze województwa oskarżane są o brak inwestycji i rekordowe zadłużenie szpitali.
- Trwają analizy nad organizacją referendum w sprawie odwołania sejmiku.
Artur Kosicki, były marszałek województwa i obecny radny PiS ostro wypowiedział się na temat przyjętego przez sejmik województwa stanowiska ws. paktu migracyjnego. Jego zdaniem dokument jest wewnętrznie sprzeczny i pozbawiony konkretnych działań. – „Nie chcemy pustych słów. Chcemy konkretnych działań. Dlatego nie poparliśmy tego stanowiska” – zaznaczył Kosicki, apelując o jednoznaczne wypowiedzenie się rządu przeciwko paktowi.
Regionalne referendum?
Kosicki potwierdził, że trwają analizy i rozmowy z partnerami społecznymi oraz organizacjami pozarządowymi w sprawie możliwości zorganizowania referendum dotyczącego odwołania sejmiku. Powodem mają być, jego zdaniem, stagnacja rozwojowa województwa, brak realizacji strategicznych inwestycji oraz niezrealizowane obietnice, jak otwarcie przejścia granicznego. – „Nie tylko nic się nie dzieje, ale zaczynamy się uwsteczniać” – mówił.
Krytyka zarządu i budżetu
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej zarzucił obecnemu zarządowi województwa brak wykorzystania 220 mln zł na inwestycje oraz nieuzasadniony wzrost kosztów administracyjnych. Wspomniał również o fatalnej sytuacji PKS Nowa, gdzie straty wzrosły z 400 tys. do 4,5 mln zł. W jego ocenie niewykorzystanie funduszy unijnych jest poważnym zaniedbaniem. – „Te pieniądze miały pracować na rzecz mieszkańców. Dziś zajmujemy dopiero 11-12 miejsce we wdrażaniu środków” – stwierdził.
Kosicki skwitował, że obecny zarząd nie zasługuje na absolutorium za 2024 rok.