Energetyka odnawialna to bezpieczeństwo Polski

Plany budowy farmy wiatrowej w gminie Bielsk Podlaski to nie tylko inwestycja w zieloną energię, ale również krok ku większemu bezpieczeństwu energetycznemu Polski. Prezes spółki Neo Wind Boćki, Jacek Rusiecki, przekonuje, że transformacja energetyczna to strategiczna konieczność – zarówno dla regionów, jak i dla całego kraju.

• W gminie Bielsk Podlaski powstaną 22 elektrownie wiatrowe, co zapewni lokalnym samorządom realne wpływy do budżetu.

• Inwestycje w OZE to realna szansa na rozwój regionu i przyciągnięcie nowych inwestorów.

• Zielona transformacja to nie „wymysł Brukseli”, ale warunek suwerenności energetycznej Polski, szczególnie w kontekście zagrożeń ze strony Rosji.

W kwietniu tego roku Rada Gminy Bielsk Podlaski podjęła uchwałę o przystąpieniu do prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. To kluczowy krok w kierunku realizacji inwestycji planowanej przez spółkę Neo Wind Boćki – budowy farmy wiatrowej, która docelowo ma liczyć 22 turbiny. Jak podkreśla prezes spółki, Jacek Rusiecki, nie chodzi wyłącznie o rozwój infrastruktury energetycznej, ale o kompleksową transformację lokalnej gospodarki.

– Nasze działania nie kończą się na gminie Bielsk Podlaski – mówi Rusiecki. – Rozmawiamy również z innymi gminami, m.in. z Boćkami. To projekt o regionalnym znaczeniu, który może stać się motorem rozwoju całego Podlasia – dodaje.

Inwestycje w energetykę odnawialną to nie tylko zielona energia, ale także konkretne korzyści finansowe. W przypadku gminy Bielsk Podlaski oznacza to wielomilionowe wpływy z tytułu podatków i opłat lokalnych. – Te środki pozwolą gminom realizować ważne dla mieszkańców zadania – od modernizacji infrastruktury, po rozwój usług publicznych – podkreśla Rusiecki.

Dostęp do czystej energii przyciąga również inwestorów z innych branż. Coraz więcej firm, zwłaszcza z sektora nowoczesnych technologii, jako jeden z kluczowych warunków wskazuje dostęp do OZE. Dzięki takim inwestycjom, Podlasie może stać się atrakcyjnym miejscem dla nowoczesnego biznesu.

Bezpieczeństwo energetyczne i walka z dezinformacją

W debacie publicznej nie brakuje jednak przeciwników energetyki wiatrowej. Często podnoszone są argumenty o rzekomym zagrożeniu dla zdrowia, krajobrazu czy interesów lokalnych społeczności. Prezes Neo Wind Boćki stanowczo odpiera te zarzuty.

– Odnawialne źródła energii godzą w interesy krajów takich jak Rosja, które przez dekady zarabiały na sprzedaży surowców energetycznych. To one stoją za kampaniami dezinformacyjnymi, które mają zasiać strach i niechęć wobec zielonej energii – tłumaczy Rusiecki. Przypomina również, że wiatraki działają w Polsce i Europie od kilkudziesięciu lat, a ich wpływ na zdrowie człowieka był wielokrotnie badany przez niezależne instytucje naukowe. – Nie ma żadnych racjonalnych podstaw, by się ich obawiać – dodaje.

Nie „wymysł Brukseli”, lecz polska racja stanu

Transformacja energetyczna, według Rusieckiego, nie jest ani modą, ani kaprysem unijnych urzędników. To konieczność wynikająca z realnych zagrożeń geopolitycznych.

– Energia odnawialna oznacza niezależność od dostawców zewnętrznych, takich jak Rosja. To klucz do suwerenności Polski – mówi Rusiecki.

Ostatecznym celem ma być system oparty na energetyce jądrowej i odnawialnej. – Na atom musimy jeszcze poczekać – jego budowa potrwa nawet dwie dekady. Dlatego właśnie już dziś musimy inwestować w OZE – podsumowuje Rusiecki.

Wbrew obiegowym opiniom, energetyka odnawialna to również impuls dla polskiej gospodarki. – Blisko połowa komponentów farm wiatrowych powstaje w Polsce. To tysiące miejsc pracy i rozwój rodzimego przemysłu – zaznacza prezes Neo Wind Boćki.