Ekstraklasa. Kontrowersje, sędziowie i przegrana. Jagiellonia pokonana przez Raków
W meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy Jagiellonia Białystok przegrała z Rakowem Częstochowa 1:2. Jedyną bramkę dla białostockiego zespołu zdobył Afimico Pululu, natomiast dla gości dwukrotnie trafił Oskar Repka. Mecz przerwano na ponad kwadrans przez obraźliwe transparenty wobec sędziego.
Spotkanie rozpoczęło się w dobrym tempie i od pierwszych minut oglądaliśmy sporo walki w środku pola. „Jaga” próbowała narzucić swój styl gry, ale to goście byli konkretniejsi pod bramką Miłosza Piekutowskiego, który kilka razy musiał interweniować po groźnych uderzeniach rywali. Pierwszy gol padł w 36. minucie, gdy do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem głową trafił Oskar Repka.
Do przerwy wynik pozostał bez zmian, a po niej pierwszy cios ponownie należał do Rakowa. Dokładniej – znowu do Repki, bo to właśnie pomocnik częstochowskiej drużyny trafił do siatki na 2:0. Po tym golu spotkanie należało już do Jagiellonii, która walczyła o odrobienie strat.
Nadzieja na zdobycie punktów wróciła w 80. minucie, gdy do siatki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego trafił Afimico Pululu. Wydawało się wówczas, że kolejne bramki są kwestią czasu, szczególnie, że do drugiej połowy arbiter doliczył aż 20 minut – wcześniej przerwał tymczasowo spotkanie, bo kibice wywiesili obraźliwe transparenty wobec arbitrów.
Mimo kilku naprawdę dobrych okazji i groźnych uderzeń piłka więcej razy nie wpadła do siatki i ostatecznie to goście wywieźli z Białegostoku komplet punktów.
Źródło: jagiellonia.pl