Biebrzański Park Narodowy bezpieczny. Zakończono akcję gaśniczą - Radio JARD

Środowisko Naturalne

Biebrzański Park Narodowy bezpieczny. Zakończono akcję gaśniczą

01.05.2025
Biebrzański Park Narodowy bezpieczny. Zakończono akcję gaśniczą

Po 11 dniach intensywnej walki z żywiołem, strażacy zakończyli akcję gaśniczą w Biebrzańskim Parku Narodowym. Dzięki zaangażowaniu setek osób i wykorzystaniu specjalistycznego sprzętu, pożar udało się opanować, a zniszczony obszar okazał się mniejszy, niż początkowo szacowano. Teren pogorzeliska został przekazany pracownikom BPN do dalszego dozorowania.

  • Akcja gaśnicza trwała 11 dni i zakończyła się 30 kwietnia o godzinie 13:30.
  • W walce z ogniem uczestniczyło około 500 osób, w tym strażacy, leśnicy, pracownicy Parku, żołnierze i mieszkańcy okolicznych miejscowości.
  • Początkowo działania gaśnicze prowadzono na obszarze około 450 hektarów, jednak ostatecznie spaleniu uległo około 185 hektarów.
  • Wykorzystano specjalistyczny sprzęt, w tym moduły GFFF, śmigłowce Lasów Państwowych i Policji, samolot gaśniczy Dromader oraz pojazdy typu quad i Sherp.
  • Teren pogorzeliska został przekazany pracownikom Biebrzańskiego Parku Narodowego w celu dozorowania.

Mniejszy niż zakładano obszar zniszczeń

Początkowe szacunki wskazywały na większy obszar objęty pożarem. Jednakże, jak poinformowała młodszy ogniomistrz Justyna Kłusewicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego PSP w Białymstoku, dokładne pomiary przeprowadzone przez pracowników Biebrzańskiego Parku Narodowego wykazały, że ogień zniszczył znacznie mniejszy obszar, niż pierwotnie zakładano.

mł. ogn. Justyna Kłusewicz, Komenda Wojewódzka PSP w Białymstoku

Strażacy działali na obszarze około 450 hektarów, ale ostatecznie spaleniu uległo około 185 hektarów cennego przyrodniczo terenu Parku.

Przebieg akcji i zaangażowanie służb

Akcja gaśnicza, która rozpoczęła się 20 kwietnia, była prowadzona na rozległym i trudnodostępnym terenie. Młodszy ogniomistrz Justyna Kłusewicz podkreśliła, że w czasie działań wykorzystywano specjalistyczny sprzęt.

mł. ogn. Justyna Kłusewicz, Komenda Wojewódzka PSP w Białymstoku

W akcji brały udział moduły GFFF z województw lubelskiego i wielkopolskiego, a także siły i środki z województw mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. W kluczowym momencie w działaniach uczestniczyło około 400 strażaków. Z powietrza wspierały ich śmigłowce i samolot gaśniczy Dromader należące do Lasów Państwowych oraz śmigłowiec Black Hawk Policji. Trudny teren, ograniczający dostęp dla ciężkich pojazdów gaśniczych, wymagał wykorzystania quadów i pojazdów typu Sherp do transportu strażaków i sprzętu. Strażacy utworzyli również linie wodne o długości kilku kilometrów.

W sumie, przez 11 dni z ogniem walczyło około 500 osób, w tym strażacy z całej Polski, leśnicy, pracownicy Parku, żołnierze i rolnicy z okolicznych miejscowości. Wojewoda Podlaski Jacek Brzozowski oraz premier Donald Tusk osobiście podziękowali wszystkim zaangażowanym w akcję.

Zakończenie działań i dalsze kroki

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że 30 kwietnia o godzinie 13:30 zakończono akcję dogaszania, a teren pogorzeliska został przekazany pracownikom BPN celem dozorowania. Komendant Główny PSP zameldował o zakończeniu działań gaśniczych i rozpoczęciu zwijania sprzętu oraz rozwiązania sztabu.

Prokuratura Rejonowa w Augustowie wszczęła śledztwo w sprawie przyczyn pożaru, a nadzór nad nim objęła Prokuratura Okręgowa w Suwałkach.

Podsumowanie:

Dzięki intensywnej i skoordynowanej akcji wielu służb i osób, pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym został ugaszony. Mimo trudnych warunków i rozległego terenu działań, zniszczony obszar okazał się mniejszy, niż początkowo przewidywano. Zakończenie akcji gaśniczej i przekazanie terenu pracownikom BPN to ważny krok w kierunku oceny szkód i dalszej ochrony cennego ekosystemu.

Źródło: iSokolka.eu, Gazeta Współczesna, Polsat News, MSWiA, PSP, Platforma X

Zdjęcie: mł. asp. Łukasz Rutkowski/ KW PSP