Mirosław Lech
Mirosław Lech, wójt gminy Korycin, po raz kolejny objął stery samorządu. W rozmowie z Patrykiem Śledziem opowiedział o emocjach po wyborach, kluczowych wyzwaniach na przyszłość i nadziei na jedność w gminie.
- Rekordowa frekwencja: W wyborach udział wzięło aż 64% mieszkańców, co stanowi historyczny wynik dla gminy.
- Najtrudniejsze wybory: Kampania była pełna napięć, ale zakończyła się wyraźnym zwycięstwem obecnego wójta.
- Ambitne plany inwestycyjne: Modernizacja szkoły, budowa żłobka oraz rozwój oferty turystycznej to priorytety na nadchodzące lata.
Po zakończonych wyborach Mirosław Lech nie kryje radości, ale również ulgi. Jak przyznał w rozmowie, ostatnie miesiące były wyjątkowo trudne, zarówno dla niego, jak i dla mieszkańców gminy. „Skończył się etap niepewności, bardzo niekorzystny dla nas wszystkich” – powiedział. Jego wygrana z wyraźną przewagą nad kontrkandydatką, Beatą Matyskiel, była wynikiem mobilizacji mieszkańców. Wójt podkreślił, że kluczem do sukcesu była bezpośrednia praca z ludźmi – setki spotkań i rozmów, które zaowocowały nowymi pomysłami na rozwój Korycina.
Inwestycje dla mieszkańców
Mirosław Lech zapowiedział kontynuację kluczowych projektów, takich jak przebudowa oczyszczalni ścieków i termomodernizacja szkoły podstawowej w Korycinie. W planach są także budowa żłobka, który po raz pierwszy pojawi się w gminie, oraz rozwój infrastruktury sportowej i rekreacyjnej. Wójt podkreślał, że zmieniająca się społeczność wiejska wymaga dostosowania do nowych potrzeb – od inwestycji w edukację, po wsparcie lokalnej przedsiębiorczości i turystyki.
Jedność ponad podziałami
Pomimo sukcesu wyborczego, Mirosław Lech zwrócił uwagę na potrzebę odbudowy jedności w gminie po pełnej napięć kampanii. „Trzeba jednoczyć i budować wspólnie naszą małą ojczyznę” – podkreślał. Jego priorytetem będzie współpraca z każdym mieszkańcem, niezależnie od wcześniejszych wyborczych sympatii. „Jestem otwarty na dialog, bo tylko razem możemy iść naprzód” – dodał na zakończenie rozmowy.