Julia Królikowska

Zima to czas, kiedy lenistwo często bierze górę nad aktywnością fizyczną. Julia Królikowska, trenerka personalna, w rozmowie z Radiem JARD opowiada o tym, jak zmotywować się do ruchu, unikając niepotrzebnego stresu i świadomie podejmując małe kroki w kierunku zdrowego stylu życia.
- Nawyk to klucz: Regularność i traktowanie ruchu jako części codzienności to podstawa skutecznej motywacji.
- Realne cele: Ważne jest wyznaczanie osiągalnych celów i unikanie porównywania się z innymi.
- Małe kroki: Spacer zamiast jazdy samochodem, wyjście na lodowisko czy proste ćwiczenia w domu mogą być doskonałym punktem startu.
Julia Królikowska podkreśla, że największym wyzwaniem w zimowe dni jest wprowadzenie aktywności fizycznej do codziennej rutyny. „Jeśli codziennie gotujemy śniadanie, dlaczego nie uczynić codziennym nawykiem porannego spaceru czy treningu?” – sugeruje. Kluczowe jest, by nie narzucać sobie wygórowanych wymagań. Regularność i drobne kroki pomagają zbudować solidny fundament pod dalszą aktywność.
Realne cele i indywidualne podejście
Trenerka zwraca uwagę na istotność realistycznych oczekiwań. Jak zauważa, wiele osób liczy na szybkie efekty, jednak zdrowy proces wymaga czasu. „Jeśli trening jest dostosowany indywidualnie, staje się mniej uciążliwy i bardziej satysfakcjonujący. To właśnie zauważalna poprawa w codziennym funkcjonowaniu motywuje do kontynuowania” – mówi Królikowska. Ważne jest, by nie porównywać się do innych, zwłaszcza do osób z wieloletnim doświadczeniem.
Małe kroki – duże zmiany
Dla początkujących najlepszym punktem wyjścia mogą być spacery. Zamiast podjechać samochodem do pobliskiego sklepu, warto się przejść. Królikowska zachęca też do łączenia ruchu z przyjemnością: wyjście na lodowisko czy taniec w domu mogą być doskonałą alternatywą dla siłowni. Ważne jest, by każdą aktywność traktować jako formę dbania o siebie, a nie przykry obowiązek.